Kiedyś byłam innym człowiekiem
Szczęśliwym, kochanym, zadowolonym z życia
A teraz ?
Teraz jestem nikim
Jedno wydarzenie przyczyniło się, że właśnie tu się znajduję
W zakładzie
W zakładzie odwykowym
Brałam ?
Biorę nadal
Dlaczego ?
Bo nie chcę pomocy
Nie oczekuje jej od nikogo
Wolę niszczyć siebie
Jestem masohistką
Lubię zadawać sobie ból
Cięcie
Jedno...drugie...trzecie.
I ten widok
Płynąca krew na moich nadgarstkach
Strużka o barwie szkarłatnej czerwieni
Zadaję sobie pytanie: dlaczego ?
Zadaje sobie to pytanie choć tak na prawdę znam odpowieć
Uwierzyłam...
Uwierzyłam w miłość
Ale on mnie nigdy nie kochał
Rozkochał
Wykorzystał
Zostawił
Ból, cierpienie
Teraz czuję tylko to
A może i coś więcej
Rozczarowanie
Każdy mówił, że to coś pięknego, prawdziego
I tak było
Ale tylko na początku
Gdy tylko mnie wykorzystał zostawił
Teraz już nie wierzę w nic
Nie chcę uwierzyć
Już nigdy nie uwierzę, żadnemu mężczyźnie
Dodaje dzisiaj poznieważ bardzo mnie zaskoczyliście. Prawie 200 wyświetleń i 3 obserwatorow. Bardzo wam dziękuje. Liczę, że prolog wam się spodoba i będzid pod nim sporo komentarzy. Następny w następny czwartek.
Pozdrawiam
Ciekawie się zapowiada;)
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog ;*
Nie mogę się doczekać rozdziałów ;d
Czekam i pozdrawiam <333
Ooo...Ciekawie się zapowiada.:)
OdpowiedzUsuńświetny prolog.
czekam na rozdziały :**
Świetnie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytać.
Czekam na rozdział.
Pozdrawiam :*
jejku ale fajnie się zapowiada,tak inaczej niż wszystkie ;)))
OdpowiedzUsuń